Udane zakończenie sezonu 2017/18 w wągrowieckiej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji. W sobotę Nielba w meczu na szczycie pokonała Stal Gorzów Wielkopolski 31:25 (16:10). Żółto-czarni mają już sześć punktów przewagi nad podopiecznymi trenera Molskiego.
Sobotni mecz skutecznym rzutem na bramkę Stali otworzył Patryk Skrzypczak, jednak początek rywalizacji należał do zespołu z Gorzowa Wielkopolskiego, który po zdobyciu kolejnych branek wyrażał duże zadowolenie. Gospodarze szczególnie w pierwszej połowie grali zbyt nerwowo i za szybko, przez co pojawiły się błędy, przez które przyjezdni utrzymywali się na minimalnym prowadzeniu.
Pomógł w bramce Artur Gawlik i od 15. minuty po trafieniu Pawła Gąsiorka Nielba zaczęła przejmować inicjatywę na parkiecie. Przez kolejne minuty wągrowczanie prowadzili różnicą jednego trafienia, a po stronie podopiecznych trenera Bartosza Świerada wyróżniał się Dawid Pietrzkiewicz, który w 19. minucie rzucił na 8:7. Dopiero przez ostatnie pięć minut pierwszej części spotkania Nielbie udało się odskoczyć od gorzowian na kilka bramek. Trafienia skrzydłowych Mateusza Pacały i Dariusza Widzińskiego wyprowadziły MKS na prowadzenie 13:9. Szybko odpowiedział Adrian Turkowski i na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy Stal przegrywała 10:13, i jak się okazało więcej bramek w tej części meczu już, nie zdobyła. Bramki Dawida Pietrzkiewicza i dwie Pawła Gregora na ostatnich kilkanaście sekund przed końcem ustaliły wynik na 16:10!
Nielba była już tylko trzydzieści minut od cennego zwycięstwa nad wiceliderem i najgroźniejszym przeciwnikiem do zwycięstwa w pierwszej lidze. Po przerwie wykorzystując liczebną przewagę na parkiecie żółto-czarni z coraz większym rozmachem powiększali swoją przewagę bramkową. Grająca w mocno osłabionym składzie Stal nie miała argumentów, aby postawić się rozpędzonym Nielbistom, którzy w 46. minucie wygrywali 26:16!
Stal mogła już tylko walczyć do końca o to, aby zniwelować rozmiary porażki. Wągrowczanie rozluźnili szyki obronne na parkiecie, pojawili się zmiennicy. W 59. minucie Stal odrobiła cztery bramki i przegrywała 24:30. Swój udany występ golem zakończył Dawid Pietrzkiewicz, który bez większego problemu pokonał Krzysztofa Nowickiego.
MKS Nielba Wągrowiec – Stal Gorzów 31:25 (16:10)
Nielba: Gawlik, Zanto, Malczewski – Gregor 7, Gąsiorek 5, Marcinkowski 1, Hoffmann 1, Widziński 3, Witkowski 1, Pietrzkiewicz 8, Pacała 2, Skrzypczak 3, Świerad, Karczewski.
Karne: 1/2.
Kary: 6 min.
Sędziowie: Korneliusz Habierski, Grzegorz Skrobak (Głogów)
Widzów: 550
Fot. Hunters Wągrowiec