Licealiści nastraszyli lidera! Punkty zostały w Wągrowcu

W 18. kolejce I ligi piłkarzy ręcznych doszło do najciekawszego spotkania serii. W Wągrowcu miejscowa Nielba zmierzyła się z drużyną SMS ZPRP Gdańsk. Pojedynek zakończył się ostatecznym zwycięstwem gospodarzy różnicą czterech trafień. 

Licealiści z Gdańska w obecnej kampanii ligowej spisują się nadspodziewanie dobrze, więc w Wągrowcu kibice mogli być światkami bardzo dobrego spotkania. Takie też było! Wągrowczanie przeżywali trudne chwile w trakcie sobotniej rywalizacji, w której ostatecznie – wygrali 31:27.

Szczególnie w pierwszej części sobotniej rywalizacji wągrowieccy fani piłki ręcznej mogli czuć się zawiedzeni postawą swoich ulubieńców. Gdańszczanie postawili liderowi trudne warunki gry.  To młody wybiegany zespół, który potrafił wyeliminować z gry największe atuty po stronie przeciwników, czyli grę skrzydłami. Pawła Smolińskiego zatrzymywał bardzo dobrze dysponowany Dawid Balcerek.

Bardzo szybko zareagował z ławki rezerwowych Bartosz Świerad, który poprosił o czas, ale nie za wiele to pomogło, ponieważ u żółto-czarnych trwała niemoc strzelecka, nie pomogły nawet rzuty karne, które wykonywane przez Smolińskiego były zatrzymywane przez golkipera SMS-u. Gdańszczanie cały czas utrzymywali kilka bramek przewagi, które w 21. minucie po rzucie Patryka Skrzypczaka wydawały się, że będą maleć, bo MKS przegrywał już tylko 10:11. Kolejne niewykorzystane sytuacje i błędy wągrowczan napędzała grę licealistów, którzy szczególnie grą skrzydłami  w 26. minucie ponownie zbudowali czterobramkowe powadzenie. W końcówce Nielba mogła zniwelować swoją stratę do rywala do zaledwie jednego gola, ale ostatnie trzy sekundy należały do SMS-u, a w szczególności do Adama Stępnia, który pokonał bramkarza Nielby na 16:14.

Druga połowa spotkania rozpoczęła się od zmarnowanej sytuacji przez zespół Nielby. To niestety niczym dobrym nie zwiastowało, jeśli chodzi o gospodarzy. W 31. minucie ekipa z Gdańska prowadziła jeszcze 17:14. W kolejnych minutach coraz pewniej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy zaczęli punktować niedokładności i błędy gości. W 39. minucie Paweł Gregor po raz pierwszy w tym meczu dał Nielbie prowadzenie 18:17! Tego wągrowczanie już nie oddali i do końca starcia prowadzili trzema, czy czterema trafieniami. Wygrał zdecydowanie charakter. Po tej ligowej kolejce Nielba będzie miała aż sześć punktów przewagi nad Stalą Gorzów i Sokołem Kościerzyna, który awansował na drugie miejsce w ligowym zestawieniu.

Na uwagę zasługuje bardzo dobra postawa Igora Drzazgowskiego, który otrzymał swoją szansę i swoimi akcjami zdobywał, można powiedzieć kluczowe bramki. Z drugiej linii skutecznie Pawłowi Gregorowi pomagał Patryk Skrzypczak, który przypomniał wągrowieckiej publiczności, że ma potencjał rzutowy, który jak odpali, jest nie do zatrzymania. Pozytywny sygnał między słupkami dał dobrze interweniujący Dariusz Zanto.

Żółto-czarnych z trybun hali Ośrodka Sportu i Rekreacji wspierało 600 kibiców, co pokazuje, że w Wągrowcu kibice są spragnieni piłki ręcznej.

W następnej kolejce ligowej nasz zespół czeka wyjazd do Ciechanowa, gdzie zagrają z Jurandem, który walczy o utrzymanie w pierwszej lidze.

MKS Nielba Wągrowiec – SMS ZPRP Gdańsk 31:27 (14:16)

Nielba: Gawlik, Zanto – Gregor 7, Gąsiorek 4, Smoliński 4, Drzazgowski 4, Adamski 2, Skrzypczak 6, Hoffmann 2, Matlach 2, Tepper, Wrzesień.
Kary: 12 min.
Karne: 2/5.

Sędziowie: Rafał Jendraszak, Jacek Świdwa (obaj Poznań)
Delegat ZPRP: Cezary Kulesza (Koszalin)
Widzów: 600

Fot. wagrowiec.eu

Dodaj komentarz