Nielba czeka na zwycięstwo. Minimalna porażka ze Stalą

W weekend odbyła się druga kolejka zmagań w tegorocznej Lidze Centralnej. Wągrowczanie na własnym parkiecie przegrali z drużyną Budnex Stali Gorzów Wielkopolski 29:31. Jest to druga porażka podopiecznych Bartosza Świerada w sezonie 2021/22. Na premierowe zwycięstwo będzie trzeba poczekać.

Po dłuższym czasie na trybuny wągrowieckiej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji powrócili kibice. Niestety po emocjonującym pojedynku gospodarze minimalnie ulegli rywalowi różnicą dwóch trafień. Wydaje się, że to właśnie pierwsze dwa kwadranse gry w dużej mierze wpłynęły na ostateczny wynik rywalizacji. Wągrowczanie mieli problemy w defensywie, tam na kole nie do zatrzymania był Dawid Pietrzkiewicz – były gracz MKS-u, który w czterech kolejnych sytuacjach bez większego problemu pokonał Artura Gawlika. Od stanu 4:2, gorzowianie złapali dobry rytm gry. Przez następne sześć minut gry zdobyli pięć kolejnych trafień. W 13. minucie prowadzili 7:4. Różnica bramkowa ustawiła nam przebieg dalszej rywalizacji. Gra w ataku pozycyjnym wągrowczan nie mogła się zazębić. MKS nie potrafił wykorzystać podwójnego osłabienia rywali, a wypracowane sytuacje odbijał Cezary Marciniak w bramce Stali. Nielba trafiała z indywidualnych umiejętności Pawła Gregora, Patryka Skrzypczaka, czy Andrzeja Duszyńskiego. W drugiej połowie żółto-czarni mieli do odrobienia cztery trafienia.

Cztery gole straty na następne trzydzieści minut spotkania, to wydawało się spokojnie do odrobienia. Gospodarze wyszli z takiego samego założenia. Trener Świerad, widząc, co dzieje się na parkiecie zmienił ustawienie defensywne – wysunięty do indywidualnego krycia jednego z rywali został oddelegowany Karol Przychodzeń. To zaczynało zdawać egzamin. Piłki gorzowian odbijał Gawlik, a w ataku pokazał się Igor Drzazgowski. Kilka piłek ze skrzydła celnie rzucił Przychodzeń. W 56. minucie Drzazgowski rzucił kontaktową bramkę 27:28! Nerwy pojawiły się na ławce Stali, która grała już bez Pietrzkiewicza, który zobaczył czerwoną kartkę. Nielba miała kluczową piłkę, jednak rzut jednego z rozgrywających MKS-u nie znalazł miejsca w siatce przyjezdnych, którzy to wykorzystali. Stupiński rzucił na 27:30 i w 58. minucie rozstrzygały się losy meczu w Wągrowcu. Ostatecznie gol Drzazgowskiego zmniejszył rozmiary porażki Nielby do dwóch goli – 29:31.

W następną sobotę Nielba ponownie we własnej hali zagra z Padwą Zamość. Spotkanie w hali OSiR rozpocznie się o godzinie 18:00.

MKS Nielba Wągrowiec – Budnex Stal Gorzów Wielkopolski 29:31 (14:18)

Nielba: Gawlik, Jankowski – Gregor 7, Kelm 1, Drzazgowski 4, Skrzypczak 5, Widziński 5, Przychodzeń 4, Duszyński 3, Hoffmann
Kary: 12 min.
Karne: 2/3.

Sędziowie: Habierski Korneliusz, Skrobak Grzegorz (obaj Głogów)
Widzów: 290
Delegat ZPRP: Tarczykowski Jakub (Szczecin)
Czerwona kartka: Dawid Pietrzkiewicz – Stal.

Fot. Planeta Sportu.

Dodaj komentarz