Nadszedł ten moment. W sobotę piłkarze ręczni wągrowieckiej Nielby otworzą zmagania w tegorocznej Lidze Centralnej. W swoim pierwszym spotkaniu żółto-czarni zmierzą się z Siódemką Miedź Legnica. Wyjazdowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.
O tym spotkaniu, ale również o sytuacji naszego zespołu przed tym pojedynku porozmawialiśmy z trenerem wągrowieckiego MKS-u – Bartoszem Świeradem
Było oczekiwanie, ale w końcu startuje. Sezon w Lidze Centralnej ruszy już w sobotę, więc pytanie o emocje, jakie wam towarzyszą, bo w końcu to coś nowego?
„Skończyliśmy okres przygotowań i zaczynamy to, na co wszyscy czekaliśmy, czyli mecze ligowe o stawkę. Na pewno każdy z nas myśli już mocno o zbliżającej się inauguracji i dodatkowe emocje mogą się udzielać. Dobrze przepracowaliśmy okres przygotowań i wszyscy jesteśmy dobrej myśli”
W naszym zespole doszło do zmian, a zatem jak wygląda aktualna sytuacja w zespole tuż przed inauguracją ligi?
„W zespole panuje fajna atmosfera, cały trzon zespołu praktycznie się nie zmienił, więc tu możemy liczyć, że chłopaki wykorzystają doświadczenie z poprzednich sezonów, będą lepiej zgrani i jeszcze lepiej rozumieć się na boisku. Jeśli chodzi o wzmocnienia na skrzydłach i w bramce to zarówno Karol, Daniel, jak i Filip bardzo dobrze wkomponowali się do zespół, co pokazali w grach sparingowych i liczę, że dzięki ich dobrej postawie będziemy grali jeszcze lepiej”
Pierwszym naszym rywalem będzie Miedź Legnica. Jaki to jest według twojej opinii zespół, bo już zapewne w sztabie analizujecie grę rywala?
„Zespół Miedzi to solidny, silny zespół, co pokazywali przez ostatnie lata, zajmując czołowe miejsca w lidze. Przed sezonem dokonali kilku wzmocnień, posiadają na każdej pozycji wartościowych zawodników. Graja solidną, poukładaną piłkę ręczną. Bazują na mocnej obronie i szybkim wyjściu do kontry. W ataku pozycyjnym grają konsekwentnie, ułożone akcje”
Pierwszy mecz gracie na wyjeździe – dla was to lepiej, czy lepiej inaugurację rozegrać u siebie?
„Na pewno fajnie jest rozpocząć sezon przed własną publicznością, to zawsze dodatkowy bodziec, tak zwany ósmy zawodnik. Mówi się też, że ściany pomagają gospodarzom, natomiast my musimy skupić się przede wszystkim na naszej grze, wyłączyć się na wszystkie czynniki zewnętrzne, tak aby jak najlepiej realizować swoje założenia. Myślę, że każdy z zawodników jest już przyzwyczajony i na tyle doświadczony, że nie ma znaczenia, czy gra u siebie, czy na wyjeździe”
Zarząd stawia za cel sportowy miejsce w piątce, a sam trener ma swoje cele na ten sezon Ligi Centralnej?
„Ciężko prorokować w tej chwili i typować miejsca na koniec ligi. Dla mnie najważniejsza sprawa w tym sezonie jest, aby chłopaki zmierzyli się z nowym wyzwaniem, abyśmy w każdym meczu grali tylko o zwycięstwo i przede wszystkim, abyśmy cały czas rozwijali się sportowo. Wierzę bardzo w chłopaków i mam nadzieję, że będzie to dla nas udany sezon i wraz z kibicami będziemy przeżywać wiele radosnych chwil”