W imieniu MKS Nielba Wągrowiec – sekcja piłki ręcznej chcielibyśmy zaprosić wszystkich kibiców wągrowieckich szczypiornistów, mieszkańców Wągrowca, jak i wszystkich gości na piknik charytatywny na rzecz chorego 20-letniego Patryka. Impreza odbędzie się w 22.09.2018 roku w hali OSiR.
Głównym punktem zbliżającego się pikniku oczywiście będzie zbiórka potrzebnych funduszy na leczenie chorego chłopaka. W trakcie imprezy odbywać się będą między innymi charytatywne licytacje, w których będzie można nabyć koszulki reprezentantów Polski w piłce ręcznej – Łukasza Gieraka i Pawła Gendy.
Nam udało się porozmawiać z Panią Martą Morawską, organizatorką pikniku dla Patryka.
Proszę przybliżyć naszym czytelnikom, na jakim aktualnie poziomie przedstawia się zebrana kwota na leczenie Patyka?
– W tym momencie cały koszt, jaki udało nam się uzbierać to 343 tysiące złotych. Wszystko można sprawdzać na stronie internetowej fundacji siepomaga.pl, wpisując w wyszukiwarkę jego imię. Każdego dnia na stronach fundacji jest podliczana uzbierana kwota.
Od pewnego czasu pełnego wsparcia w akcjach charytatywnych na rzecz 20-latka udziela MKS Nielba, jak to się stało, że Państwa drogi zeszły się we wspólnym celu, jakim jest ratowanie życia młodego człowieka?
– Pierwsze kontakty nawiązałam właśnie z Panem Prezesem, dzięki któremu zorganizowaliśmy pierwszą zbiórkę. Było to podczas jednego z turniejów z udziałem Nielby. Doszło do naszego spotkania z zawodnikami. Udało nam się zebrać sporą kwotę, bo aż cztery tysiące złotych, które zostały wpłacone na konto fundacji. Od tego momentu nasza współpraca się rozwinęła i kolejny efekt naszej pracy będzie można zobaczyć już 22 września.
Czy po zakończeniu zbliżającej się imprezy planują Państwo już kolejne z udziałem wągrowieckiego klubu?
– Jeśli będą nowe pomysły, to jesteśmy otwarci. Liczymy też na miasto, że nam pomoże. Zobaczy, że Nielba chce nam pomóc, są otwarci na nowe pomysły i miasto tym bardziej powinno się zainteresować.
Zakładając ten najczarniejszy scenariusz i nie uda się zebrać całej kwoty, to co wtedy?
– Patryk potrzebuje tego leku, którego pierwsza dawka kosztuje 300 tysięcy złotych, tyle już mamy. Każda kolejna to wydatek kolejnych trzystu tysięcy. Ilość zebranych pieniędzy, będzie równało się z dawką lekarstwa dla Patryka. Minimum musi przyjąć dwie dawki.
Początek imprezy już od godziny 17:00.