Rozmowa z Bartoszem Świeradem – trenerem Nielby

Przyszedł czas na pierwszą rozmowę  z zawodnikiem Nielby w ramach naszego nowego cyklu „Rozpytujemy Szczypiornistów Nielby Wągrowiec”. Kibice zdecydowali, że pierwszym naszym gościem będzie Bartosz Świerad – pierwszy szkoleniowiec wągrowieckich szczypiornistów. 

Doświadczony rozgrywający odpowiedział na trzy wybrane pytania – zadane przez kibiców Nielbistów za pośrednictwem Facebooka.

Czy jest w końcu realna szansa na upragniony awans do Superligi? Chodzi tu bardziej o kwestie finansowe. Po prostu, czy Nielbę na to stać?

– Na awans do Superligi składa się kilka czynników, ten sportowy, za który wraz ze sztabem szkoleniowym i medycznym odpowiadam, i na którym głównie się skupiam oraz organizacyjno- finansowy, za który bardziej niż my odpowiada Zarząd klubu i sponsorzy. Z mojej strony mogę powiedzieć, że robimy wszystko, by po raz kolejny wygrać ligę i wierzę, że uda nam się to osiągnąć. Wiem, że Zarząd również podejmuje wszelkie starania, by organizacja i zabezpieczenia finansowe, były na jak najlepszym poziomie, tak byśmy mogli iść do przodu i dalej się rozwijać.

Czy dogląda Pan treningi młodszych grup? Jeśli tak, to w kim widzi Pan spory potencjał?

– Od tego sezonu koordynuje również pracę z trenerami grup młodzieżowych, staram się w miarę możliwości doglądać poszczególnych grup. Wraz z trenerami omawiamy prace na treningach, czy problemy szkoleniowe. Proces wyszkolenia zawodnika to naprawdę długa droga, wiele szczebli oraz setki, a nawet tysiące przetrenowanych godzin, dlatego chylę czoła trenerom grup młodzieżowych, którzy dokonują naborów, a później szkolą naszą młodzież. W każdej grupie znajduje się grono uzdolnionych zawodników i śmiało mogę stwierdzić, że mamy duży potencjał w zespołach młodzieżowych. Życzyłbym sobie, aby każdy z nich rozwijał się prawidłowo, trafił kiedyś do seniorskiej piłki ręcznej i reprezentował barwy Nielby, jak koledzy z pierwszego zespołu. To dla klubu i miasta bardzo ważne, by grali nasi wychowankowie, którzy przeszli wszystkie szczeble szkolenia.

Czy w przerwie zimowej, jest szansa na wzmocnienia w drużynie?

– Nie przewiduje wzmocnień w przerwie zimowej. Bardziej zależy mi, by zespół porządnie przygotował się do drugiej rundy oraz, by młodzi zawodnicy jeszcze mocniej weszli w granie. Na pewno potrzebują wielu minut spędzonych na parkiecie, a takie gwarantują największy progres, więc będziemy chcieli, by dostawali ich coraz więcej. Poza tym cały zespół czeka dużo pracy, w dalszym ciągu musimy poprawiać poszczególne elementy, bo jak wiemy, doszło do kilku zmian na pozycjach i cały czas musimy się zgrywać i rozwijać.

Dodaj komentarz