USAR poległ w Wągrowcu. Cenna wygrana Nielby

Do istotnego dla układu górnej części tabeli meczu doszło w minioną sobotę w Wągrowcu, gdzie miejscowa Nielba podejmowała USAR Kwidzyn. Po zaciętym pojedynku do ostatnich sekund cenne zwycięstwo zanotowali gospodarze, którzy pokonali przyjezdnych z Kwidzyna 35:34.

Ostatnie mecze pokazały, że podopieczni trenera Bartosza Świerada źle wchodzą w dany mecz, tak też było w pojedynku z USAR-em. To kwidzynianie byli stroną przeważającą, a miejscowi usadowili się w roli drużyny goniącej. Przyjezdni wyczuli słaby punkt wągrowczan w formacji defensywnej. Niestety, to co tracili w obronie do końca, nie potrafili przełożyć w ofensywie. Brak skuteczności, niedokładność, nieporozumienia, to wszystko prowadziło do napiętej atmosfery w zespole z Wągrowca. W 20. minucie żółto-czarni przegrywali 10:14, a przewaga Kwidzyna, zamiast maleć, była bezpieczna. Po przerwie Nielba musiała odrobić dwie bramki, przegrywając 15:17.

Wągrowczanie mieli świadomość tego, że ewentualna porażka w tym meczu, jeszcze bardziej może skomplikować ich sytuację w tabeli, dlatego też mobilizacja i poprawa gry po zmianie stron musiała być zauważalna, aby najpierw wyrównać stan rywalizacji, a następnie wyjść na prowadzenie. To widzieliśmy w drugiej połowie. Wracała Nielba, którą znamy od lat taką, którą zawsze chcemy oglądać. Ważne piłki odbijał Artur Gawlik, który w końcu znalazł sposób na obrotowego z Kwidzyna, a w ataku po naszej stronie celnie rzucał Paweł Gregor. Na kwadrans przed zakończeniem rywalizacji w Wągrowcu na tablicy mieliśmy wynik 26:23! Kwidzynianie zmienili system defensywny i indywidualne krycie Gregora. To spowodowało, że do rozegrania musiał wychodzić Artur Klopsteg. To nic nowego dla skrzydłowego MKS-u, który przy odrobinie szczęścia zdobywał ważne trafienia dla swojego zespołu, bo z każdą upływającą minutą na parkiecie robiło się nerwowo. Trwała wymiana ciosów, podczas której USAR dochodził z trzech do jednej bramki straty. Akcję na zamknięcie stanu rywalizacji miał Dawid Brant. Skrzydłowy Nielby wydawałoby się w „czystej” sytuacji ze skrzydła rzucił nad poprzeczką bramki. USAR miał kilka sekund na przeprowadzenie akcji, która da im remis. Wągrowczanie zatrzymali rywali faulem. Sędziowie podyktowali rzut wolny, który zatrzymał blok Nielby! To gospodarze wygrali ten pojedynek, to oni cieszyli się z cennego zwycięstwa, które powinno dać pozytywnego kopa na tę końcówkę ligowej kampanii w pierwszej lidze.

MKS Nielba Wągrowiec – USAR Kwidzyn 35:34 (15:17)

Nielba: Gawlik – Gregor 10, Drzazgowski 4, Klopsteg 4, Tepper 4, Skrzypczak 3, Hoffmann 2, Widziński 4, Brant 3, Duszyński 1, Witkowski.
Karne: 2/3.
Kary: 14 min.

Sędziowie: Habierski Korneliusz, Skrobak Grzegorz (obaj Głogów)
Delegat ZPRP: Brenk Piotr (Gniezno)
Czerwona Kartka: Andrzej Duszyński – Nielba (gradacja kar)
Widzów: 0

Fot. wagrowiec.naszemiasto.pl

Dodaj komentarz