W ten weekend szczypiorniści wągrowieckiej Nielby udali się na mecz ligowy do Żukowa, gdzie zmierzyli się z miejscowym SPR GKS. Konfrontacja zakończyła się pewnym zwycięstwem przyjezdnych z Wągrowca, którzy utrzymali pierwsze miejsce w tabeli.
Trwająca kolejka ligowa mogła fatalnie ułożyć się dla podopiecznych trenera Bartosza Świerada, bo przy ewentualnej porażce w Żukowie mogli spaść nawet na trzecie miejsce w ligowym zestawieniu, bo swoje mecze wygrały Stal Gorzów i Sokół Kościerzyna.
Wągrowczanie stanęli na wysokości zadania, wygrywając żukowian pewnie 32:24. Najlepiej rzucającym zawodnikiem po stronie Nielby był Paweł Gregor, który bramkarzy gospodarzy pokonał aż jedenastokrotnie. Pierwsze dwa trafienia w żółto-czarnych barwach zdobył Dawid Tepper.
W trakcie rozgrzewki kontuzji prawej kostki doznał Dariusz Zanto. To nie jedyny uraz w naszej drużynie. Z urazem kolana spotkanie zakończył Mateusz Matlach.
W następnej serii gier Nielba pauzuje za mecz z Pomezanią Malbork, a później czeka ich starcie z Meble Wójcik w Elblągu.
SPR GKS Żukowo – MKS Nielba Wągrowiec 24:32 (12:21)
Nielba: Gawlik, Biniewski – Gregor 11, Gąsiorek 4, Świerad 1, Smoliński 3, Skrzypczak 1, Tepper 2, Hoffmann 3, Widziński 2, Witkowski 1, Matlach 4, Wrzesień, Drzazgowski.
Fot. Bartosz Cirocki