Bartosz Świerad: Nie byliśmy odpowiednio zmotywowani

Wągrowiecka Nielba w miniony weekend zainkasowała komplet trzech punktów, pokonując jedną bramką SPR GKS Żukowo. 

To zwycięstwo wągrowczanom nie przyszło, jednak łatwo, czy zatem Nielba była zaskoczona postawą zespołu gości? – Bardziej zaskoczyła mnie nasza postawa niż zespołu gości. Wiedzieliśmy dobrze, że to młody, walczący zespól i musimy być mocno skoncentrowani, narzucić od początku swój styl gry – przyznał po meczu trener MKS-u, Bartosz Świerad.

Mecz od początku się nie układał, tak naprawdę zagraliśmy piętnaście minut na dobrym poziomie, na początku drugiej polowy, reszta meczu wyglądała, jak wyglądała. Pozwoliliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele – dodał opiekun żółto-czarnych.

Zatem, gdzie leży przyczyna tego, że drużyna rozegrała jeden ze słabszych pojedynków w tym sezonie ligowym? – Według mnie przyczyny są dwie. Pierwsza główna, nie byliśmy odpowiednio skoncentrowani i zmotywowani, nie było determinacji, która w tym sporcie jest ważna. Graliśmy w zmienionych ustawieniach pierwszy raz od dłuższego czasu i popełnialiśmy przez to dużą ilość błędów zarówno w ataku, jak i w obronie, po których traciliśmy bramki, ale to nie powinno mieć wpływu na taki przebieg gry – wyjaśnił.

Musieliśmy się mocno naszarpać, żeby zdobyć komplet punktów. Zagraliśmy słaby mecz, i jedyny pozytyw to trzy punkty na naszym koncie – zakończył Bartosz Świerad.

Fot. wagrowiec.eu

Dodaj komentarz