W czwartek kontrakt z naszym klubem podpisał Mateusz Pacała. Wągrowiecki skrzydłowy w drużynie trenera Bartosza Świerada zastąpi Bartosza Biniewskiego, który wyjechał za granicę.
Po zawarciu umowy udało nam się porozmawiać z nowym skrzydłowym żółto-czarnych. Szczypiornista przyznał, że jest bardzo zadowolony z powrotu do macierzystego klubu.
„Zgadza się wracam do Nielby Wągrowiec i jestem z tego bardzo zadowolony. Moje odczucia są przede wszystkim pozytywne wracam do macierzystego klubu, więc nie może być inaczej” – rozpoczął Mateusz Pacała.
Jak na powrót do drużyny zareagowali koledzy i sztab trenerski, z którym będzie miał okazję po raz pierwszy współpracować?
„Cała drużyna wraz z trenerami przyjęła mnie z uśmiechem na twarzy, za co również serdecznie dziękuję”, dodał.
Dla zawodnika jest to drugi klub w trakcie sezonu 2017/18, jednak jak zapewnił, zostawi całe serce na parkiecie już w barwach wągrowieckiego MKS-u.
„Zacząłem w MKS Tęcza Kościan i starałem się z każdym treningiem podwyższać swój poziom gry, teraz w Nielbie podchodzę do treningów z wielkim zaangażowaniem, jak i pokorą wiem, że czeka mnie dużo pracy, żeby dorównać chłopakom”, zakończył szczypiornista.
Pacała będzie mógł zadebiutować przed własną publicznością w meczu z ekipą z Zielonej Góry. Tym samym gracz nie zagra w sobotę z Gwardią Koszalin.
Fot. Klin tv